Spadochroniarstwo i sporty powietrzne

Wszystkie dyscypliny sportu z czasem ewoluują, dopasowując się do nowych możliwości sprzętowych oraz upodobań samych sportowców. Nie inaczej sprawa wygląda ze spadochroniarstwem. Bardzo szybko wyodrębniono w nim dyscypliny, które z biegiem lat podzieliły się na zróżnicowane konkurencje. Pierwszymi z nich była celność lądowania oraz akrobacje w czasie swobodnego spadania.

Celność lądowania

Pierwsze zawody w tej dyscyplinie odbyły się już w 1919 roku w Stanach Zjednoczonych. Przez ten czas konkurencja w dużym stopniu się zmieniła. Największym modyfikacjom uległa wielkość celu, w obrębie którego trzeba wylądować. Podczas pierwszych zawodów punktowane było lądowanie w obrębie 300 metrów.

Rozwój sprzętu dostarczał jednak nowych możliwości i pozwalał na dużo bardziej precyzyjne skoki. Z tego względu w późniejszym czasie ta odległość została zmniejszona do 100, a następnie 25 i 10 metrów. Obecnie punktowane pole jest jeszcze mniejsze i wynosi zaledwie 15 cm. Sama tarcza ma jedynie 3 cm średnicy.

Wysokość, na jakiej zawodnicy wyskakują z samolotu wynosi 1100 m. Maksymalna prędkość wiatru, która w trakcie lądowania skoczków nie może przekroczyć 8 metrów na sekundę. Odległość mierzy się na podstawie punktu, który jako pierwszy zetknie się z celem, czyli tzw. „patelnią”. Umieszczone w niej urządzenia pomiarowe pozwalają na precyzyjny odczyt wyników.

Akrobacje w czasie swobodnego spadania

Drugą z najstarszych dyscyplin jest akrobacja indywidualna w czasie swobodnego spadania. Pierwowzorem tej konkurencji były skoki z opóźnionym otwarciem. W ich przypadku ocenie podlegała dokładność opóźnienia i utrzymanie stabilnej pozycji w trakcie spadania. Z czasem do konkurencji wprowadzono elementy akrobatyczne.

Akrobacje w czasie swobodnego spadania polegają na poprawnym i możliwie najszybszym wykonaniu sześciu figur, w skład których wchodzą dwa salta w tył oraz cztery spirale. Zawodnicy wyskakują z samolotu lecącego na wysokości 2000 metrów. Zawodnicy zaczynają wykonywać figury po około 12 sekundach, czyli wtedy, gdy osiągną maksymalną prędkość spadania.

Ciąg dalszy nastąpi